IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

Share
 

 Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptySro Sty 15, 2020 7:27 pm




Coeur de Noir
Magiczna dzielnica Paryża zawierająca kilka długich ulic i wielki plac centralny z pomnikiem czarodziejki-banshee Marie Wolf wraz z kotem. Łącznik z mugolskim światem jest w sklepie z parasolami.


 
 
© kotlet barani
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptySro Sty 15, 2020 8:39 pm

Otóż nie. Nie mogli sie deportować. Ani osłony domu Averych by jej nie wypuściły, ani osłony Mulciberów by jej nie wpuściły do wnętrza posiadłości. Było to dużo bardziej skomplikowane niż mogłaby przypuszczać. Matthew wolał użyć kominka, żeby nikomu nie przysparzać problemów.

Ciotka Imogen już na nich czekała. Spóźnili sie całe piec minut, a wiedział, że owa surowa kobieta nie przepada za spóźnialstwem.
- Przepraszam, ciociu, mieliśmy lekkie problemy z wyjściem, ale na szczęście nie musieliśmy odwoływać spotkania - tłumaczył enigmatycznie Avery, w zasadzie nie tłumacząc niczego, a jedynie dając do zrozumienia, że zauważyli swój błąd. - To jest Nathalie Moore, jak zapewne już ci doniesiono, będzie mi towarzyszyć. Aby zdementować co ciekawsze towarzyszące temu plotki, jest ona przy mnie na życzenie Czarnego Pana, by ułatwić kilka z powierzonych mi zadań. Byłbym wdzięczny, gdyby wieść o naszej wizycie nie opuściła tego pomieszczenia - wspomniał dość oficjalnie ślizgon, będąc jednak wyprostowanym jak struna. Zagarnął opadające na twarz włosy do tyłu gestem nie wskazującym na brak pewności, a raczej na zniecierpliwienie.
- Kochany Matthew, niewątpliwie przeciekawe plotki chodzą o tym... incydencie. Jeśli potrzebowałeś metresy, mogłeś wybrać lepiej. Nie przeczę, jest niebrzydka, ale jej rodowód... pozostawia wiele do życzenia - odpowiedziała jasnowłosa kobieta z włosami leciutko przyprószonymi kilkoma siwymi pasmami.
- Ciociu, Moore nie jest metresą, jest... moją asystentką. Mam przesłanki, aby sądzić, że jej krew nie jest tak brudna jak się mówi, ale zaprzeczę plotkom dopiero, gdy znajdę na to dowód. Czymkolwiek by nie była, dopóty dopóki jest mi potrzebna, będzie... żyć - oświadczył z porażającym uśmiechem, kładąc protekcjonalnie rękę na ramieniu dziewczyny.
- Mam nadzieję, że dobrze to przemyślałeś. Zawarłeś magiczny kontrakt jak mniemam? - zapytała pani Mulciber, mrużąc oczy i patrząc sceptycznie, wręcz wrogo na gryfonkę.
- W ogóle tego nie przemyślałem, ciociu, ale znasz mnie i wiesz, że sobie poradzę, jeśli tylko zostawicie mi pole do popisu - stwierdził beznamiętnie, wzruszając ramionami Avery, a w jego oczach i postawie pojawił się upór.
- Twój ojciec nie byłby z tego zadowolony - syknęła Imogen, odwracając wzrok.
- Nie, nie byłby, ale nie żyje - potwierdził, zaciskając zęby i wpatrując się hardo w kobietę.
- Matthew... opanuj się i powściągnij język zamiast szargać imię swego świętej pamięci ojca. I lepiej trzymaj tę szlamę krótko, bo tańczysz na granicy przyzwoitości. Jeśli będzie przynosić ci wstyd, nie Abraxas i ja nie omieszkamy zainterweniować - powiedziała zimno, rzucając ku dziewczynie ostatnie, lodowate spojrzenie. - Złap mnie za ramię, to daleka droga, będzie nieprzyjemnie.

Gdy złapał przedramię ciotki, chwycił także dłoń panny Moore, a świdrujące uczucie wirowania przemieściło ich setki kilometrów dalej, wprost na wielki plac, pełen najdziwniejszych czarodziejów i magicznych stworzeń. Paryż, miasto magii i miłości.
- Teraz zostawię was samych, zatrzymam się u madame Toqueville. Znasz adres, jutro o dwunastej wracamy do Londynu. Tym razem zjaw się na czas, bo nie będę na ciebie czekać - przypomniała surowo Imogen Mulciber i oddaliła się w kierunku wschodniego krańca placu.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptySro Sty 15, 2020 10:30 pm

Moore w skupieniu chłonęła kolejne słowa toczącej się obok niej konwersacji, mimo że nie wszystko do końca rozumiała. Tym bardziej, że Avery starał się swoją ciotkę... okłamać?

Zapewnienie Matthew połączone z pewnym dotykiem na jej ramieniu sprawiło, że Moore wzdrygnęła się lekko. Nieprzyjemne spojrzenie pani Mulciber wwiercało się w nią, sprawiając, że miała ochotę nagle wbić wzrok we własne buty. Mimo to, wytrzymała jej wzrok, czekając aż kobieta ponownie zwróci uwagę na swojego siostrzeńca. Wyglądało na to, że Matthew jej mimo wszystko... bronił. W jakiś dziwny, pokręcony sposób, ale jednak bronił. Ba, narażał się na gniew członków rodziny i krzywe spojrzenia przyjaciół i znajomych. W momencie gdy dyskusja tej dwójki zaczęła nabierać rumieńców, Moore spojrzała na Matta ze zmarszczonymi brwiami, zdziwiona jego reakcją. Nie spodziewała się czegoś tak... płomiennego. Skupiona na Averym nawet nie spostrzegła skrzywionego spojrzenia jego ciotki.

Po chwili nadszedł czas na kolejny zaskakujący gest - chłodne, długie palce Matta zacisnęły się na jej ciepłej, drobnej dłoni. Sądziła, że chwyci ją za przedramię lub nadgarstek, przypominając o tym, że nad nią góruje.

Nagła deportacja z pałacu nie pozwoliła jej jednak na dłuższe zastanawianie się nad tym faktem. Mimo zdanych egzaminów, Moore nadal nie przepadała za tym sposobem przemieszczania się, szczególnie, kiedy nie miała nad nim kontroli. Nie dało się jednak zaprzeczyć, że był niezwykle efektywny - już po kilku sekundach znajdowali się pośrodku jasnego, dużego, ośnieżonego placu, otoczonego z każdej strony klasyczną, europejską architekturą.

- Bardzo dziękujemy - wydusiła tylko z siebie w kierunku ciotki Matthew, by po chwili już rozglądać się dookoła ciekawskim wzrokiem. Lubiła Europę - nie mieli tego wszystkiego w Stanach. Stare kościoły, bazyliki, piękne kamienice czy nawet zamki takie jak Hogwart, to wszystko było jej w Wielkim Jabłku obce. Oczywiście, zdarzały się takie budowle jak kościół świętego Patryka czy kościół świętego Tomasza Morusa, jednak obydwie te świątynie stały w centrum wielkiego, nowoczesnego miasta. Nie było klimatycznych rynków i najeżonych zabytkami starówek.

Kiedy Imogen Mulciber zniknęła między rzędami elegancko ubranych czarodziejów, Moore spojrzała na Matta z dość poważną miną.
- Ja... może nie do końca zrozumiałam, o czym rozmawialiście, ale mam nadzieję, że nie przeklęła mnie w międzyczasie? - zapytała, przypominając sobie o enigmatycznie brzmiącym słowie, którym określili ją kilkukrotnie. - No i, tak właściwie, skąd ten pomysł odnośnie mojej krwi? Przecież wiesz, kim są moi rodzice. Nie byłam adoptowana ani podmieniona w szpitalu, Matthew. Moi starzy są mugolami - przypomniała mu nieco niepewnie, skupiając się na postaci blondyna, gdy tylko udało jej się pokonać zaskoczenie widokiem miejsca, w którym się znaleźli. Tych kilka sekund zwłoki, kiedy chłonęła z wyraźnym zachwytem szczegóły placu, zdążyło ją jednak zdradzić. Była stereotypową, głupią Amerykanką - stolice krajów europejskich po prostu były dla niej zupełnie innym światem.
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptySro Lis 09, 2022 10:48 pm

Avery spojrzał na nią nieco rozproszonym wzrokiem. Podróże na tak dużą odległość zawsze były nieprzyjemne. Lekkie zawroty głowy sprawiały, że żołądek skręcił mu się w supeł. Potrzebował kilku sekund, żeby złapać oddech i doprowadzić się do porządku. Poprawił długie włosy związane luźno aksamitną czarną wstążką opatrzoną kilkoma przydatnymi zaklęciami, które powstrzymywały jej zsuwanie się. Wciągnął głęboko do płuc powietrze i wypuścił je z cichym sapnięciem, patrząc jak jego ciotka znika w tłumie.
- Nie, ale przypuszczam, że w myślach skłaniała się ku takiej możliwości - odpowiedział z pewną dozą rozbawienia. - Twój poziom magiczny i predyspozycje wskazują że przypuszczalnie mogłaś mieć magicznych przodków. Istnieje kilka eliksirów, rejestrów i czarów, które mogłyby być pomocne w ustaleniu rzeczywistego statusu twojej krwii. Szlamy z zasady są słabsze magicznie i nie dziedziczą magicznych darów, to charakterystyczne dla członków rodów o szlachetnym pochodzeniu. Krew i dostęp do źródeł mocy mają na to duży wpływ. Wyniki mogłyby cię zaskoczyć - stwierdził Matthew, skupiając się na teorii. W rzeczywistości nie był pewien czy wszystkie jego domysły były prawdopodobne, ale nawet jeśli się mylił, zamierzał się tego dowiedzieć.

Paryski plac centralny w czarodziejskiej dzielnicy budził w nim nostalgię. Niegdyś często udawał się tutaj z matką. Ona kochała Francję. Podejrzewał, że początkowo planowała umieścić go w Beauxbatons, jednak jego ojciec kategorycznie się na to nie zgodził.

- Czy jest coś, co chciałabyś zobaczyć, zanim na dobre zatoniemy w handlowej części dzielnicy? - zapytał, rozchylając lekko szatę i nadając jej nieco bardziej nonszalancki wygląd.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptySro Lis 09, 2022 11:14 pm

Przyglądała się Avery'emu z dość poważną miną. Szczerze, też wyglądał, jakby ta kobieta nieco go przerażała. Tym bardziej, gdy ciepłe powietrze z ust tworzyło nad jego głową niewielką białawą chmurkę. Dobrze, że mieli czary.

- W to nie wątpię - prychnęła, obracając na chwilę głowę w kierunku, w którym odeszła czarownica. Ta jednak, na całe szczęście, dawno już zniknęła w tłumie ludzi.

- Albo ciebie - ucięła temat, niezbyt skłonna do rozpoczynania dywagacji na temat czystości krwi. On miał swoje poglądy, ona swoje. Wolała postrzegać samą siebie jako dowód na to, o czym zawsze mówiła, zamiast pozwalać paniczykowi snuć swoje teorie. Tak, tak, Avery, wmawiaj sobie. Szlamy słabe, szlamy brzydkie, szlamy be. Chyba, że akurat masz ochotę którąś przelecieć, wtedy należy znaleźć sobie dobre wyjaśnienie i sfałszować setki badań, by udowodnić wszystkim, że jednak nie poleciałeś na brudną krew.

Złośliwe rozważania przerwało dość niespodziewane pytanie. Czy chciałaby coś zobaczyć? Oczywiście!
- Może... po prostu przejdziemy się po okolicy? Możemy zdecydować po drodze, jeśli coś konkretnego przyciągnie naszą uwagę - zaproponowała, ponownie rozglądając się ciekawie dookoła. Nigdy wcześniej nie była w kraju innym niż Stany lub Zjednoczone Królestwo. To zdanie jednak nie chciało przejść przez jej usta. Była dumna ze swojego charakteru, zdolności i mugolskiego pochodzenia... ale nigdy nie potrafiła pogodzić się z biedą, patologicznymi warunkami, w których się wychowała i tym przeklętym brakiem obycia, który doprowadzał ją wewnętrznie do szału. Potrafiła ograć niewiedzę, jasne, obrócić wszystko w żart, ale pod tą fasadą ignorancji czaił się po prostu... wstyd.
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 1:02 am

- W porządku - odpowiedział, kładąc dziewczynie rękę na ramieniu. Jej włosy wciąż nieposlusznie sterczały, założone końcówkami za uszy. Już wkrótce miały odrosnąć do tradycyjnej długości. Opanował odruch przygładzenia ich i wyraźnym gestem odwrócił ją w kierunku jednej z największych ulic wychodzących z placu.
- Przed nami jest Aleja Charlesa Perraulta. Na niej mieści się budynek francuskiego Ministerstwa Magii, główny oddział francuskiego banku czarodziejów, siedziba poczytnego magazynu "Moineau" i kilka największych czarodziejskich ambasad, w tym brytyjska i amerykańska. Już fasady budynków robią spore wrażenie, ich jednolitość i dbałość o detale podkreśla uroki dziewiętnastowiecznej architektury. Po lewej stronie, idąc dalej ulicą Cecile Simonnet trafisz do dzielnicy sztuki. O tej godzinie panuje tam niemal senna atmosfera, bo artyści i stali bywalcy instytucji kultury oraz klubów niedawno zapewne położyli się spać. Czarodziejski Paryż znacznie pod tym względem różni się od ponurego Londynu. Nocne życie kwitnie, a ludzie korzystają w zupełnie bezwstydny sposób ze swojej wolności - podkreślił Avery, tłumacząc z wolna podstawowy układ magicznej części miasta. - Po prawej stronie znajduje się aleja Ambroise'a Vollanta, która jest najdłuższą czarodziejską ulicą handlową w Europie. Przypuszczalnie to tam spędzimy dziś najwięcej czasu. Sklep różdżkarza znajduje się mniej więcej w połowie alei.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 5:17 pm

Do niedawna wzdrygnęłaby się, czując z zaskoczenia obcą dłoń na ramieniu. Tym razem jednak, o dziwo poczuła spokój i takie dziwne, niewyjaśnione ciepło. Nim jednak zdążyła na dobre zastanowić się nad dziwnym zjawiskiem, Avery zaczął opowiadać jej o otaczającej ich, urokliwej okolicy.

- Czy to oznacza, że mamy już plany na wieczór? - zapytała, obracając na chwilę głowę w jego stronę, by złapać spojrzenie chłodnych, szary oczu. Zawsze doceniała rytm i urok miasta, więc nie miałaby nic przeciwko, by przyjrzeć się paryskiej bohemie z bliska.

- Chodź, skorzystamy z pogody i się przejdziemy. Chętnie zobaczę te cuda architektury z bliska - poprosiła, wyciągając w jego stronę dłoń. Złapała go lekko za rękę i pociągnęła zachęcająco. Widać było, że zaczynała się rozluźniać i rosła w niej ekscytacja związana z nowym miejscem.
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 6:03 pm

- Przypuszczalnie tak. Chyba, że wolisz ominąć paryską bohemę. Wtedy podejrzewałbym, że ktoś się w ciebie wielosokował - zakpił Avery i pociągnął ją lekko w kierunku alei Perraulta. Budynki rzeczywiście robiły ogromne wrażenie. Rzeźbione, misterne fasady wysokich, monumentalnych budowli jaśniały blaskiem, którego mugolskie budynki nigdy nie mogły posiadać. Francja wzięła sobie do serca potrzebę oszałamiającej prezentacji potęgi i kunsztu magii swojego kraju. Architektura była dużo jaśniejsza niż londyńskie ponure kamienice. Również czarodzieje zdawali się wyglądać dużo bardziej ekscentrycznie. Fioletowe szaty Dumbledore'a rażące swoimi koszmarnymi gwiazdkami wydawały się niczym w porównaniu do rewii, która mieli przed oczami. Zastawiał się, czy taka różnorodność i epatowanie własną osobowością przypadnie dziewczynie do gustu. Przechadzali się z wolna ulicą, a on opowiadał jej o poszczególnych budynkach na tyle na ile pamiętał ich przeznaczenie i historię. Zatrzymał się na chwilę przed placówką szpitala Francuskiej Akademii Medycznej.
- To miejsce w którym kiedyś chciałbym odbywać praktyki. Ordynator tutejszej magochirurgii wynalazł kilka innowacyjnych metod, które można stosować przy skomplikowanych urazach pozaklęciowych bez zbędnej ingerencji w rdzeń magiczny pacjenta. Ma bardzo nowatorskie podejście, choć jest potępiany przez dużą część środowiska magomedycznego za mało etyczne metody zdobywania wiedzy - stwierdził, wpatrując się w wielką, stalową bramę szpitala. Niewielki, symetrycznie zaplanowany ogród znajdujący się przed wejściem był okupowany przez licznych pacjentów i ich rodziny, skupione wokół małych, drewnianych ławeczek.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 6:25 pm

- Och, no dałbyś już spokój, to wcale nie jest tak, że szwędam się po melinach każdego dnia. Tylko co drugi - parsknęła, żwawym krokiem przemierzając metry dzielące ich od zabytkowej ulicy. Rozglądała się dookoła, próbując jak najlepiej zapamiętać otaczające ją budynki i dostrzec jak najwięcej detali.

Choć przepych był wręcz przytłaczający, nie mogła nie docenić ścierających się kontrastów. Chociaż wielu czarodziei również zaskakiwało modą i bogactwem tkanin, Znajdowały się tam też osoby zupełnie zwyczajne, wyróżniające się właśnie ze względu na tę cechę. Jakaś starsza kobieta sprzedawała gdzieś z boku świeże wypieki, ktoś inny szukał środków na leczenie chorego członka rodziny.

Wkrótce, zatrzymali się na chwilę przed budynkiem szpitala. Chociaż na usta już cisnął się jej jakiś żart, odpowiedź, która opuściła jej usta zaskoczyła ją samą.
- Uda ci się.

Z jego determinacją, musiało.
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 6:53 pm

- Co drugi to aż nadto - skwitował, kiwając z zażenowaniem głową. - Oczywiście, że mi się uda. Nie omieszkam zostać najlepszym studentem na roku - odparł dumnie, uśmiechając się nieco bezczelnie i podnosząc wysoko głowę.

Po chwili zadumy, skierował ich kroki w pobliże małej kawiarni z wystającym na chodnik ogródkiem osłoniętym zarośnięta kwitnącymi pnączami pergolą. Małe, czarne metalowe stoliki w większości były zapełnione rozmawiającymi półgłosem czarodziejami. Widział jednak jeden wolny stolik w kącie, nie wyglądało, żeby został zarezerwowany. Pamiętał, że dawno temu jadł tam najlepsze tarty borówkowe w życiu. W szkole nie przyznałby się przed kolegami, że miewał słabość do takich deserów.
- Chcesz się czegoś napić albo coś zjeść zanim pójdziemy po różdżkę? - zapytał, przesuwając palcami po znajdujących się w kieszeni fiolkach eliksirów na które powoli zbliżał się czas, by je zaaplikować dziewczynie, a nie chciał w nią wciskać kolejnych dawek na pusty żołądek.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 7:14 pm

- Mogłam się spodziewać, że nie potrzebujesz wsparcia. - Roześmiała się, przekomarzając się z nim jeszcze chwilę, dopóki nie dotarli przed drzwi kawiarni.

- Właściwie, dlaczego by nie. Dodatkowa dawka kofeiny by mi nie zaszkodziła - stwierdziła wesoło. Brakowałoby tylko, żeby radośnie zawołała "zatem w drogę!", ponieważ już podreptała pewnie do wnętrza kamienicy. Nie przyszło jej jednak do głowy, że pojawi się inny problem.

- Yhm, stolik dla dwojga, bardzo proszę? - odpowiedziała niepewnie, słysząc jakieś pytanie zadane przez kelnerkę. No właśnie, jakieś. Pytanie było wypowiedziane szybko i na domiar złego po francusku. Podobnie odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 7:26 pm

Avery uśmiechnął się dziwnie pod nosem. Znał język francuski, bo jego matka uparła się, by władał nim biegle i często sama mówiła do niego w tym języku, jednak Avery szczerze go nienawidził. Kiedy mówił, czuł się jakby miał usta pełne ślimaków. Zapewne brzmiał całkiem nienajgorzej, jednak wstręt często wygrywał i unikał stosowania czegoś, co wzbudzało jego obrzydzenie. Teraz jednak nie mógł sobie pozwolić na wybrzydzanie, ponieważ musiał zająć się dziewczyną, która najwyraźniej wyglądała na zakłopotaną zderzeniem z obcym przynajmniej po części dla niej językiem. Przejął inicjatywę i zaczął szybko rozmawiać z kelnerką, która po chwili zaprowadziła ich do wskazanego stolika i podała im dwie niewielkie karty. Tak ja się spodziewał, zauważył obowiązkowy punkt na liście deserów. Miał już swojego faworyta. Rozejrzał się powoli po liście kaw i herbat, po czym zdecydował, że wybierze nieco cięższego earl greya, bo wszystkie proponowane na początku karty wykwintne białe herbaty, zostałyby przytłoczone przez deser. Usiadłszy nieco swobodniej zerknął znad karty na Nathalie i zacząl bawić się papierowym rogiem folderu, zaginając go lekko.
- Wybrałaś już? - zapytał po chwili, śledząc wzrokiem kelnerkę i starając się ściągnąć jej wzrok i nawiązać kontakt.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 7:39 pm

Cóż, w chwilach tak jak ta, przydawało się arystokratyczne wychowanie. A przynajmniej jakiekolwiek wychowanie, które nie było jej wychowaniem. Brak znajomości języków obcych był jedną z rzeczy, która ją irytowała. Szczęśliwie, angielski był na tyle popularny, by lepiej lub gorzej była w stanie dogadać się prawie z każdym. Przynajmniej, dopóki ta druga osoba wykazywała jakąkolwiek chęć współpracy.

Kiedy znaleźli się przy stoliku i zostały podane im karty, Nath zmierzyła się z kolejnym problemem. Karta również była po francusku.

- Cóż, patrząc na to, że przemiła pani kelnerka nie podała nam kart po angielsku odnoszę wrażenie, że takich nie mają... - burknęła prawie obrażonym tonem, śledząc kolejne obco brzmiące słowa. Nazwy kaw na szczęście były uniwersalne, ale reszta...

- Aha! Crème brûlée i latte. Szach mat, żabojady!

Choć głos brunetki był przyciszony, a słowa ewidentnie nosiły znamiona złośliwego żartu, nie dało się nie dosłyszeć w jej głosie cienia satysfakcji. Menu jednak wcale jej nie pokonało!
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 7:57 pm

- Niestety Francuzi mają tę żenująca wadę, że uważają, iż cały świat powinien posługiwać się ich językiem. Nawet jeśli cię zrozumieją, będą udawać idiotów, dopóki nie spróbujesz mówić choćby łamanym francuskim. Są zbyt dumni by zniżyć się do poziomu nauki innych języków. W dużych miastach ostatecznie dałabyś sobie radę, ale w mniejszych miejscowościach czułabyś się jakbyś mówiła do ściany - odpowiedział przewracając oczami Avery.

Kiedy podeszła do nich kelnerka, uśmiechnął się czarująco i złożył za nich zamówienie, nie omieszkując dodać kilku zawoalowanych zaczepnych słów od siebie, sprawiając, że na policzki dziewczyny wyszły delikatne rumieńce. W końcu co mogło go powstrzymać przed odrobiną zabawy. Po kilku minutach na ich stoliku znalazła się kawa, herbata, creme brulee i tarta borówkowa. Spojrzał na ciasto z większym afektem niż kiedykolwiek okazywał żywym istotom i rzucając delikatne zaklęcie chłodzące wypił kilka łyków herbaty, rozkoszując się zapachem świeżo zaparzonych liści i okrywających pergolę kwiatów.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 8:08 pm

- A ja głupia sądziłam, że to ślizgoni są nieznośni - zaśmiała się, jednak nim Matthew odpowiedział na zaczepkę, do stolika podeszła kelnerka. Chociaż Moore nie zrozumiała praktycznie słowa z ich krótkiej wymiany zdań, wymienione śmieszki i lekki odcień różu na policzkach dziewczyny nie umknęły jej uwadze.

Tylko dlaczego nagle poczuła irytację i samym wzrokiem próbowała dać znać kelnerce, by w końcu ruszyła dupę i sobie poszła?

- Nie wyglądasz, jakby ci to specjalnie przeszkadzało. Mogę pozazdrościć - odpowiedziała w końcu, nieco bardziej oschłym głosem niż miała na myśli.

Po kilku chwilach, do stolika dotarło ich zamówienie.
Kawa. Gorąca, w wysokiej szklance, z większą ilością mleka niż kawy. I tą cudowną pianką! Ach, może jednak życie miało okazję znów stać się piękne? No i proszę... w życiu nie spodziewała się, że zobaczy Matthew z taką miłością w oczach i szczerym uśmiechem na ustach.
- Mam nadzieję, że to nie zapach amortencji z tego ciasta tak na ciebie wpływa?
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 8:18 pm

Avery skwitował jej słowa nieco złośliwym uśmiechem.
- Ktoś tu poczuł się pozbawiony miejsca w centrum uwagi? - zapytał, pochylając się nad stolikiem na chwilę, żeby wywrzeć bardziej drażniący efekt. Kiedy wspomniała o amortencji, przez jego oczy przebiegł krótki błysk podejrzliwości, ale za chwilę jego oblicze rozjaśniło się. Przecież w centrum Paryża w jednej z bardziej znanych kawiarni w tym kraju, na wprost samego ministerstwa nikt nie dolałby mu nielegalnego eliksiru do herbaty lub ciasta. To był absurdalny pomysł. Zerknął na kręcącą się w pobliżu kelnerkę, która wciąż śledziła go wzrokiem i mrugnęła w jego stronę. Przesuwając palcami po serwetce zauważył ledwie widoczny adres wybazgrany mało czytelnym pismem na jednej z nich. Prawy kącik jego ust uniósł się na chwilę z żartobliwym uśmiechu. Czy powinien liczyć na zniżkę na rachunku, czy po prostu zostawić większy napiwek. Sam efekt dramy i obrażona mina Moore rekompensowały mu wszelkie poniesione wydatki. Kobiety były takie zachłanne. Przyglądał się jak brunetka powili pije swoje latte, zostawiając na czubku górnej wargi odrobinę piany. Zastanawiał się, czy robiła to celowo, żeby skupić jego wzrok na swoich ustach, czy był to jedynie przypadek. Kiedy się nad tym zastanawiał umknęło mu kilka ostatnich zdań, które w tym czasie zdążyła do niego wypowiedzieć.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 8:30 pm

Na parę chwil aż ją zatkało, a czubki uszu pokryły się intensywną czerwienią. Jeszcze czego! Nim jednak zapewniła Matthew jeszcze więcej uciechy, wpadła jej do głowy wspaniała riposta.

- Chyba nie muszę. Zawsze można się zastanawiać, które z nas zostało skazane na to drugie - odpowiedziała, wydymając lekko usta i wpatrując się w niego intensywnie. Czyżby było to wyzwanie?

Spojrzała sugestywnie na nadgarstek opartej na stoliku ręki, w której trzymała szklankę z kawą i wykonała nią drobny ruch, mocniej uwydatniając szczupły nadgarstek. Nie mogła sprawić, aby złote kajdany stały się widoczne, ale obydwoje bardzo dobrze wiedzieli, że tam się znajdywały. Upiła łyk kawy, pewnie wracając wzrokiem do jego oczu.
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 8:54 pm

Zupełnie nie zarejestrował tego co powiedziała i przytaknął bezmyślnie, sięgając po ciastko i odgryzając jego niewielki kawałek, by rozkoszować się jego smakiem. Co prawda nie było aż tak dobre jak je zapamiętał, ale nadal w dużej mierze spełniało jego wygórowane oczekiwania. Smak borówek wypełnił jego usta i sprawił, że na chwilę zamilkł nie rzucając żadnych ironicznych komentarzy. Wspomnieniami uciekł do chwil, kiedy przechadzali się po ulicach Paryża z matką. Miał wtedy osiem albo dziewięć lat. Lubił słoneczne dni w tym dziwnym mieście. W Anglii większość dni była pochmurna. Francja i jej bujna, świeża roślinność opromieniona słońcem miała dużo lepszy klimat. Niestety byli jeszcze Francuzi. Często do Paryża zabierali ze sobą Elisabeth. Ciekawe co się z nią teraz działo. Od jakiegoś czasu nie odpisywała na jego listy. Ledwie w zeszłym roku rodzice przenieśli ja do Beauxbatons. Tak szybko o nim zapomniała. Potrząsnął głową, nie chcąc pogrążać się w nostalgii. Zamiast tego wziął kolejny kęs ciastka, który nieco nietypowo rozgrzewał mu gardło. Popijając herbatę nie zastanawiał się nad tym zbytnio, a jedynie śledził minę dziabiącej łyżeczką creme brulee dziewczynę.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 9:01 pm

I co? Takie wysublimowanie, takie najwyższych lotów igranie z emocjami! I nic! Absolutnie nic, wpierdalał dalej swoje słodycze, jakby właśnie stwierdziła, że ładna była dziś pogoda.

Przewróciła oczami i z aż nazbyt widoczną skwaszoną miną zaczęła dziubać deser łyżeczką, jak gdyby chciała go zamordować. Cóż, przynajmniej był smaczny.

Choć właśnie popijała drugą tego dnia kawę, wszystko wskazywało na to, że nagły skok ciśnienia wcale nie był spowodowany przez nadmiar kofeiny, a raczej przez pewnego nad wyraz irytującego czarodzieja.
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 9:36 pm

Avery westchnął cicho patrząc jak dziewczyna morduje deser. Skupiony na obserwacji nie zwrócił uwagi na delikatne mrowienie na twarzy. Bezczelnie spożywał swój deser, który przecież nie mógł się zmarnować. Planował dać sobie kilka minut zanim poprosi o rachunek. Był najwyższy czas, żeby zgłosić się do różdżkarza i pomóc dziewczynie wybrać jakąś porządną różdżkę. Przypuszczał, że ich więź mogła w jakiś sposób wpływać na wybór, ale nie zastanawiał się nad tym dłużej, oczekując że będzie miało to sens dopiero kiedy stawią się na miejscu. Był ciekaw czy magia wybierze dla niej podobny rdzeń lub drewno. Szczerze w to wątpił, ale brał pod uwagę taką możliwość. To byłoby całkiem ciekawe.
- Nie morduj deseru, nie jest taki zły - powiedział wreszcie. - Chyba że ci nie smakuje, to zamówię dla ciebie coś innego?
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 9:45 pm

- Ciesz się, że to tylko deser - burknęła, unosząc do niego zabawnie naburmuszony wzrok. Zdawała sobie sprawę, że zachowywała się jak małe, rozkapryszone dziecko, ale nie bardzo potrafiła cokolwiek z tym zrobić. Irytacja po prostu pulsowała jej w żyłach.

Po chwili jednak wypuściła cicho powietrze i pokręciła głową.
- Nie musisz. Jest naprawdę dobry, nie o to chodzi.

Co ona sobie tak właściwie myślała? Nie byli nawet blisko i nie miała żadnego powodu do takich scen zazdrości. Nie była jego dziewczyną, ani nawet koleżanką. Nie rozumiała tego wszystkiego.

W pewnym momencie zdała sobie sprawę, że coś nie do końca jej pasowało, jeśli chodziło o Matthew. Wydawał się... dziwnie nieobecny?
- Dobrze się czujesz?
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 10:11 pm

- Doskonale, czemu pytasz? - odpowiedział, zerkając z zaskoczeniem na Moore, podnosząc rękę i prosząc jednocześnie o rachunek. Twarz nadal mrowiła go lekko, ale zrzucił to na słońce, którego promienie przedzierały się przez pergolę i padały mu wprost na szlachetnie bladą niczym marmur fizys.

Kelnerka podeszła do nich, a Matthew wstał, chcąc przyjąć rachunek i wręczyć rozpromienionej dziewczynie napiwek. Ta już miała złapać w podziękowaniu jego dłoń, gdy nagle Avery zaczepił szatą o nogę rzeźbionego fantazyjnie stolika i potknął się, upadając wprost na podnosząca się właśnie z krzesła Moore. Uchwycił się jej na krótki moment, by złapać równowagę i spojrzał w jej zielone oczy, które teraz znajdowała się bardzo blisko jego twarzy.
- Przepraszam, wszystko w porządku? - wydukał rozkojarzony i położył pieniądze wraz z rachunkiem na stoliku, nawet nie oglądając się w kierunku kelnerki, która z marsową miną natychmiast odeszła od stolika, gniewnie zabierając ze stolika serwetkę i mnąc ją w garści.
- Już czas na nas, jest jeszcze kilka miejsc które powinniśmy odwiedzić przed wieczorem - stwierdził dziwnym, stłumionym głosem, jakby był w lekkim transie. Jego oczy stały się nieco zamglone.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 10:28 pm

Nie była przekonana co do jego odpowiedzi, jednak zanim zdążyła zakwestionować, Avery i jego blisko dwa metry oparły się z zaskoczenia całym ciężarem na jej drobnym ciele. Szczęśliwie, choć zachwiała się lekko, żadne z nich nie zrobiło sobie większej krzywdy, ani nie upadło na ziemię.

- Nie uważasz, że to ja powinnam cię o to zapytać? - zapytała, łapiąc zatroskanymi oczami jego nieprzytomny wzrok. Pewnie i stanowczo pomogła mu się wyprostować. Przejęta, zupełnie nie zwróciła uwagi na zdenerwowaną kelnerkę.

- Matthew, jesteś pewien, że nie chciałbyś na chwilę usiąść? Na pewno dobrze się czujesz? - zapytała, pospiesznie wyprowadzając go z kawiarni. Być może znajdą jakąś ławeczkę na ulicy, albo... Właśnie, przecież w ogrodzie szpitala mogliby spokojnie usiąść!

- Chodź, usiądziesz sobie na chwilę w cieniu.
Powrót do góry Go down
Matthew Avery
Pracownik MungaMatthew Avery


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 10:48 pm

- Nie, nie, naprawdę wszystko w porządku, naprawdę - odpowiedział, w tym czasie już ciągnąc ją w kierunku ulicy Ambrożego. Nie miał pojęcia dlaczego w ogóle jej to tłumaczy, ale oszołomienie robiło swoje. Mimowolnie zarzucił jej rękę na ramiona, obejmując ją protekcjonalnie - Raphael Aveline, do niego pójdziemy, ponoć robi najlepsze różdżki we Francji. Ollivander też jest wspaniałym specjalistą, ale unika stosowania mrocznych rdzeni, przez co ogranicza swoim klientom możliwości. Gregorowicz z kolei ostatnio jak na złość nie przyjmuje żadnych zleceń, zawsze robił w przeciwieństwie do tamtych dwóch, różdżki na specjalne zlecenia.

Paplał z pogodnym wyrazem twarzy, co zupełnie nie przypominało jego zwykłego zachowania. podobnie jak nieutrzymywanie dystansu. Czuł się jakby w jego głowie grała jakaś muzyka, a w powietrzu fruwały wydmuchane dookoła mydlane bańki. Szubkiem, sprężystym krokiem przeszedł przez plac i znalazł się u szczytu ulicy Vollanta, wciąż trzymając Moore blisko przy sobie.
Powrót do góry Go down
Nathaniel Moore
MuzykNathaniel Moore


Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża EmptyCzw Lis 10, 2022 11:00 pm

- Matthew, jesteś kompletnie najebany - powiedziała ostro, zatrzymując go na chwilę, ale nie była w stanie długo walczyć z rozpędzonym mężczyzną, który dodatkowo zarzucił jej rękę na ramiona. Zrezygnowana położyła pewną rękę na jego boku. Ile razy musiała w ten sposób odprowadzać znajomych po imprezach? Tylko ona mogła to policzyć.

- Dobrze, kupimy różdżkę, ale potem pójdziemy do hotelu, dobrze? Zobacz, masz odrobinę herbaty na ubraniach, musiałbyś się przebrać... - próbowała go przekonać z nadzieją, że w ten sposób przemówi mu do rozumu. Może faktycznie posiadanie przy sobie różdżki nie byłoby takie głupie, zważywszy na stan, w jakim nagle znalazł się Avery. Zamówił herbatę z prądem, czy o co tutaj tak naprawdę chodziło?
Powrót do góry Go down
Sponsored content



Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty
PisanieTemat: Re: Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża   Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża Empty

Powrót do góry Go down
 

Coeur de Noir - magiczna dzielnica Paryża

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 6Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Levicorpus :: Francja :: Paryż-